Innowacyjność jest przewagą konkurencyjną. W dobie kryzysu wywołanego pandemią i przymusową izolacją już nikogo nie trzeba do tego przekonywać. Firmy, by działać i przetrwać, muszą się dostosować do nowych reguł gry. Odnaleźć się w nowej, wirtualnej rzeczywistości.

Być może to właśnie wirus stanie się katalizatorem trwałych zmian w polskich firmach, które do tej pory nie zdecydowały się na wdrożenie rozwiązań informatycznych w takich obszarach jak monitoring i windykacja należności.

A szkoda, bo szczególnie teraz widać, jak ważne są narzędzia informatyczne, które pomagają analizować dane, modyfikować procedury i dostosowywać działania firmy do dynamicznej sytuacji rynkowej. Dodajmy do tego kontrolę i zarządzanie pracą rozproszonego zespołu i mamy przepis na wzorcowy system do zarządzania należnościami.

Czas ucieka.

To ostatni dzwonek dla firm, które za miesiąc, dwa stracą płynność finansową i przestaną istnieć.

A tak się stanie.

Co piąta firma nie ma rezerw finansowych, 27% firm nie płaci swoim kontrahentom, chociaż ma na to środki. Rozpoczyna się wyścig o pieniądze.

Bez strategii zarządzania należnościami, bez rozwiązań systemowych firmom trudno będzie utrzymać płynność finansową i terminowo regulować własne zobowiązania wobec pracowników, państwa i kontrahentów.

Czy proces monitoringu i windykacji należności może być innowacją w przedsiębiorstwie?

Może i powinien.

Spójrzmy na proces zarządzania należnościami: to ciąg działań, których celem jest utrzymanie płynności finansowej firmy poprzez zapobieganie powstawaniu należności przeterminowanych i odzyskiwanie ich na drodze postępowania polubownego, sądowego i egzekucyjnego.

Zapobieganieodzyskiwanie – dwa podstawowe hasła, które definiują monitoring i windykację należności. W obrębie tych działań, szczególnie teraz, jest ogromne pole dla wprowadzenia innowacji: wdrożenie podejścia procesowego, reorganizacja istniejącego procesu windykacyjnego, automatyzacja, zastosowanie nowoczesnych narzędzi informatycznych, outsourcing części lub całego procesu monitoringu i windykacji należności – to tylko niektóre możliwości dostępne dla przedsiębiorców.

 

Co daje system do zarządzania należnościami?

  • stały dostęp do aktualnych danych o stanie należności,
  • możliwość tworzenia i modyfikacji procesów windykacyjnych,
  • kontrolę i zarządzanie przepływem pracy,
  • automatyzację zadań: wysyłka e-maili, sms-ów, wydruk korespondencji seryjnej,
  • pełną historię kontaktów z dłużnikiem,
  • możliwość integracji z systemami zewnętrznymi: KRD, EPU,
  • raporty,
  • moduł odsetkowy,
  • pracę zdalną.

 

Co sprawia, że niektóre firmy sięgają po innowacje i traktują je jako narzędzie do budowania swojej pozycji rynkowej, a inne odwlekają ten moment?

Przede wszystkim kultura organizacyjna, świadomość tego, że firma, która się nie rozwija, prędzej czy później zderzy się z rzeczywistością rynkową i wypadnie z gry. Dla wielu firm to zderzenie właśnie nastąpiło. Tylko od nich zależy, czy się podniosą i w jakiej kondycji wyjdą z kryzysu.

By utrzymać się na rynku potrzebują szybkich zmian: nowego podejścia do zarządzania, świeżego spojrzenia na procesy biznesowe i rozwiązań informatycznych, które uwolnią zasoby ludzkie, zredukują kosztyczas potrzebny na obsługę działań windykacyjnych, które – jak sygnalizują specjaliści – w obecnej sytuacji gospodarczej mogą być coraz trudniejsze.

Takim rozwiązaniem jest system do zarządzania należnościami.

 

Chcesz usprawnić swoje działania z obszaru monitoringu i windykacji?

Szukasz dobrego programu do zarządzania należnościami?

Skontaktuj się z nami.

Nasz analityk biznesowy jest do Twojej dyspozycji.

Napisz: info@bensarisoftware.pl

Zadzwoń: +48 530 755 228