Czy współczesne firmy spotkała klęska urodzaju w licencjach? Na to wygląda. Według IPR-Insights Poland ponad 40% firm dotyka zjawisko „przelicencjonowania”. Blisko 15% wykupionych licencji na oprogramowanie jest zbędna. A to oznacza niepotrzebne koszty. Nie dziwi więc fakt, że coraz większą popularnością cieszą się narzędzia do zarządzania licencjami (SAM, Software Asset Management), które pozwalają na mierzenie i optymalizację procesu zarządzania oprogramowaniem.

Jednak miesięcznik „IT Professional” podaje, że 60% polskich firm stosuje jedynie doraźne działania mające na celu zarządzanie oprogramowaniem. Z badania przeprowadzonego przez IPR-Insights Poland wśród 100 największych przedsiębiorstw według listy tygodnika „Wprost” wynika, że blisko 30% firm w ogóle nie dostrzega tego problemu. Do pełnej automatyzacji i przemyślanej strategii jeszcze więc daleko.

Pierwszym krokiem na drodze do uporządkowania tematu licencji jest audyt oprogramowania, który pozwala sprawdzić, które aplikacje faktycznie są używane oraz jaki jest ich status prawny. Jednak jak widać z przytoczonych wyników badań nie jest to powszechna praktyka. Co jest tego powodem? Przede wszystkim brak specjalistów i samej świadomości problemu. Wirtualność narzędzi informatycznych sprawia, że nadal są traktowane po macoszemu i w większości firm nie stanowią priorytetu przy podejmowaniu decyzji biznesowych.

Na łamach The ITAM Review ukazał się w marcu artykuł na temat badania poziomu dojrzałości przedsiębiorstw do pełnego procesu SAM oraz powodów, dla których podejmują inwestycje w tym zakresie. W badaniu wzięło udział 114 firm reprezentujących różne branże z 23 krajów. Na pierwszym miejscu znalazła się obawa przed audytem dostawców oprogramowania, na drugim wymogi ładu korporacyjnego, na trzecim cięcia kosztowe, na czwartym zaś podniesienie wydajności operacyjnej.

Brzmi rozsądnie? Dla nas tak.

Polskie realia są jednak inne, jednak paradoksalnie opór przed zarządzaniem licencjami stanowi szansę dla dostawców rozwiązań typu SaaS (Software as a Service). Oprogramowanie jako usługa może stanowić korzystną alternatywę dla firm, które nie chcą się angażować w zakup licencji i zarządzanie nimi. Popularna „chmura” daje nawet najmniejszym firmom dostęp do nowoczesnego oprogramowania bez konieczności inwestowania w sprzęt, licencje i specjalistów czuwających nad właściwym funkcjonowaniem narzędzi informatycznych.